nadziewane papryczki - czyli mój sposób na leftover risotto

środa, 26 września 2012
Jak to w życiu bywa, nie zawsze wszystko ze stołu znika, ale nic, co dobre zmarnować się nie może. Dlatego też na dzisiaj postanowiłam wesprzeć się intensywnie czerwonymi i jędrnymi papryki. Odgrzewane risotto jest, jakby to powiedzieć, jak odgrzewany kotlet, niby dobry, ale... No właśnie:)

Czerwone papryki zasługują na naprawdę dobre nadzienie, bo same w sobie zawierają mnóstwo zdrowego bogactwa, takiego jak flawonoidy i karotenoidy, które spełniają funkcję przeciwutleniaczy, potrzebnych w naszej diecie, mnóstwo witamin (przede wszystkim C i A)  i niezłą dawkę magnezu. Tak  więc warto się z nimi zaprzyjaźnić:

Składniki: ( 4 porcje)

4 jędrne czerwone papryki

1 szklanka bulionu (warzywny lub drobiowy)

3 szklanki gotowego risotto

4 łyżki tzw. bułki tartej

1/4 szklanki startego parmezanu

2 łyżki drobno posiekanych liści kolendry

1 łyżka oliwy z oliwek


Wykonanie:

1. Ścinamy dno wraz z ogonkiem każdej papryki i usuwamy gniazda.

2. Napełniamy papryczki risotto, posypujemy bułką tartą i parmezanem.

3. Układamy w naczyniu żaroodpornym podlewając bulionem. Zraszamy górę każdej papryczki oliwą z oliwek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza na 20-30 minut

4. Po wyjęciu z piekarnika, "podlewamy" łyżką bulionu pozostałego w naczyniu, w którym zapiekały się papryczki, posypujemy parmezanem i kolendrą.

Smacznego!










0 komentarze :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...