Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przystawki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przystawki. Pokaż wszystkie posty

pikantna salsa

niedziela, 29 września 2013

Salsa...hmm..coś co pasuje niemal do wszystkiego..może tworzyć duet, tercet a nawet kwartet z innymi dodatkami do dań głównych. Z pierwszą salsą niestety nie miałam do czynienia na parkiecie, ale może to i dobrze;), bo klimatyczna meksykańska restauracja zaszczepiła we mnie ciekawość, a jednocześnie rozwinęła namiętność do ostrych i rozgrzewających przypraw, pobudziła zmysły i stała się nierozłącznym składnikiem naszej codziennej diety:). Myślę, że ten krótki opis wystarczy, by odważyć się postawić pierwszy krok w kierunku salsy:)






Składniki:

2,5 kg pomidorów,

1 kg czerwonej papryki,
8 czerwonych ostrych papryczek,
1/2 kg młodej białej cebuli pokrojonej w kostkę,
5 ząbków czosnku,
1 1/4 szklanki octu jabłkowego,
1 łyżka utartego/zmielonego kminu rzymskiego,
2 łyżeczki przyprawy chili powder  -> klik,
1/2 łyżki espresso instant,
4 łyżeczki soli morskiej,
1 szklanka posiekanej natki kolendry/pietruszki.

Wykonanie:

1. Umytą słodką paprykę przepoławiamy, pozbywamy się gniazd nasiennych i wraz z ostrą papryką układamy na blaszce i wkładamy do piekarnika/opiekacza. Grillujemy/opiekamy z góry, aż powstaną pęcherze, a skórka zacznie się mocno brązowić, wówczas przewracamy nasze papryki i przez kolejne 5-10 minut opiekamy.

2. Upieczone słodkie papryki przekładamy do papierowej torby i zamykamy ją, to umożliwi nam łatwiejsze ściąganie skórki z papryki. Ostrą papryczkę bez szypułki wkładamy do blendera wraz z połową pokrojonej w kostkę cebuli.

3. Pomidory myjemy, następnie osuszone układamy na blasze wraz z obranymi ząbkami czosnku i wkładamy do piekarnika. Opiekamy z każdej strony do momentu, aż na skórce powstaną pęcherze i zacznie się mocno brązowić. Wówczas pozbywamy się zbędnych szypułek, a "obrobione" pomidory wraz z czosnkiem i sokiem który wyciekł w trakcie opiekania przekładamy do blendera, w którym czekają na resztę załogi ostre papryczki i połowa cebuli:). Miksujemy całość, a następnie przekładamy do garnka.

4. Wystudzoną paprykę obieramy ze skórki, a następnie kroimy w kostkę i dodajemy do zawartości garnka. Całość doprowadzamy do wrzenia, dodając drugą połowę cebuli i pozostałe składniki. Zmniejszamy ogień i prużymy ok. 15 minut.

5. Powstałą salsą napełniamy uprzednio wygotowane słoiki, pozostawiając około 2-3 cm luzu. Zakręcamy (ale nie do końca), a następnie pasteryzujemy 15 minut.

curry coleslaw

środa, 26 czerwca 2013




Coleslaw to bardzo popularna w USA surówka z białej poszatkowanej kapusty, sama nazwa wywodzi się z języka flamandzkiego. Jej podstawą jest oczywiście biała kapusta, majonez/maślanka, przyprawy i inne dodatki. Ja proponuję dziś surówkę Jacques Pepin, który dzięki curry podkreślił charakter tej surówki. Jest ona idealnym dodatkiem do ryby, a także grillowanego mięsa.

Składniki:

1 mała główka białej kapusty poszatkowanej (ok. 560 gram),
1 duża  utarta marchew.

Dressing:

1/3 szklanki majonezu
3 łyżki octu jabłkowego,
1 łyżka cukru,
1 łyżeczka soli,
2 łyżeczki maku,
1/4 łyżeczki tabasco,
1 łyżeczka curry.

Wykonanie:

Posiekaną kapustę i utartą marchew, mieszamy w dużej misce. Następnie przygotowujemy dressing mieszając w miseczce wszystkie jego składniki. Łączymy całość i serwujemy, choć najlepiej moim zdaniem smakuję schodzona w lodówce.

grillowane szparagi z prosciutto i miętowym pesto..

wtorek, 7 maja 2013

Grillowane szparagi to uniwersalne danie, można je serwować jako przystawkę, sałatkę lub przekąskę.  Uwielbiam łączyć je z miętowym pesto co podkreśla jeszcze bardziej ich smak. Odrobina prosciutto dodaje całej potrawie wyrazistość i podkreśla jej charakter.


Składniki (4 porcje):

ok. 700 gram zielonych grillowanych szparag + 3 łyżki oliwy z oliwek, sól i pieprz
1/2 szklanki świeżych liści mięty,
1 szklanka posiekanych listków pietruszki,
1 ząbek czosnku,
3 łyżki posiekanych orzechów włoskich,
1/4 szklanki+1 łyżka oliwy z oliwek,
3 łyżki świeżo utartego parmezanu,
sól morska i świeżo utarty pieprz,
4 plasterki prosciutto,
2 łyżeczki utartej skórki z cytryny.

Wykonanie:

1. Do blendera wkładamy listki mięty, pietruszki, czosnek, orzechy włoskie i 1/4 szklanki oliwy z oliwek. Pulsacyjnie rozdrabniamy, następnie dodajemy parmezan i łyżkę pozostałej oliwy z oliwek, rozdrabniamy ponownie do uzyskania jednolitej konsystencji. Przekładamy do szklanego pojemnika i schładzamy w lodówce.

2. Szparagi skrapiamy oliwą następnie solimy, pieprzymy i grillujemy z każdej strony. Zgrillowane dzielimy na cztery części następnie zawijamy w prosciutto. układamy na talerzu ozdabiając utartą skórką z cytryny, odrobiną parmezanu,  i pesto.




*receptura: Bobby Flay's Grill It

grillowana sałatka ziemniaczana w francuskim stylu

środa, 1 maja 2013


Młodych ziemniaczków zawsze brakowało mi na emigracji, dlatego teraz, jak tylko pierwsze pojawiają się na targu, trudno powstrzymać się pokusie i nie wykorzystać ich w kuchni. Proponowana przeze mnie sałatka pochodzi z książki Bobby Flay's Grill It!  Jest bajecznie doskonała, a przy tym łatwa w wykonaniu, nawet jeśli aura nie dopisuje by grillować na świeżym powietrzu, można użyć grilla elektrycznego.


Składniki:

1 kg młodych małych ziemniaczków,
sól morska,
1/2 szklanki oliwy z oliwek,
świeżo mielony pieprz,
1/4 szklanki białego octu winnego,
1 łyżka musztardy Dijon,
1 ząbek czosnku (drobno posiekanego),
1 mała czerwona cebulka, drobno posiekana,
6 korniszonów drobno pokrojonych,
2 łyżki kaparów,
1/4 szklanki drobno posiekanych listków trybulki lub pietruszki/kolendry.


Wykonanie:

1. Wyszorowane ziemniaki wkładamy do garnka z zimną osoloną wodą. Doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy je 8 minut. Odcedzamy, a gdy wystygną przepoławiamy je wzdłuż.

2. Każdą połówkę ziemniaka smarujemy oliwą, solimy i pieprzymy, układamy na rozgrzanym grillu  skórką góry. Grillujemy na złoto brązowy kolor ok. 4 minut, przewracamy na drugą stronę i zapiekamy kolejny 4 minuty.



3. W międzyczasie mieszamy pozostałe składniki sałatki (oprócz trybulki), dodając pozostałą część oliwy (ok. 1/4 szklanki), doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

4. Ziemniaczki, przekładamy z grilla do dużej miski, dodajemy pozostałe składniki sałatki i mieszamy delikatnie. Odstawiamy na 15-60 minut, a przed podaniem dodajemy posiekane listki trybulki, solimy i pieprzymy do smaku i natychmiast serwujemy:)


perfect guacamole!

poniedziałek, 11 marca 2013




Moja przygoda z guacamole zaczęła się w pewnej meksykańskiej restauracji. Było ono tak doskonałe, że parę dni później zaczęłam wprowadzać pastę z tego owocu do codziennej diety. Jest to tak kreatywna przystawka, że pasuje niemalże do wszystkiego! Jest wspaniałym dodatkiem do fasoli, dzikiego ryżu, sadzonych jaj, grillowanych piersi kurczaka, polędwicy wołowej lub łososia, doskonały dodatek do burrito lub po prostu jako pasta kanapkowa, która najlepiej smakuje (moim zdaniem) na bardzo cienkim żytnim pieczywie chrupkim!




Składniki: (2 porcje)

  • 1 awokado,
  • 1/2 średniej wielkości czerwonej cebuli pokrojonej w drobną kostkę,
  • 2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę,
  • 1 czerwona,ostra papryczka chili - pokrojona w bardzo drobną kostkę,
  • 1 łyżka świeżego soku z limonki,
  • 2 łyżeczki octu jabłkowego,
  • 1/4 łyżeczki soli morskiej,
  • garść poszatkowanej natki kolendry lub pietruszki.


Wykonanie:

Do miski wyciskamy sok z limonki, dodajemy ocet jabłkowy, a następnie awokado, które rozgniatamy w misce widelcem na dość gładką konsystencję. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Jeśli nie przepadamy za papryczką chili, możemy ją zastąpić świeżo mielonym pieprzem. Przed podaniem, odstawiamy na 30 minut do lodówki.

grillowane i marynowane krewetki

wtorek, 26 lutego 2013

Danie to powstało, nie tylko z miłości do dobrego i zdrowego jedzenia, ale przede wszystkim z miłości do męża, którego chciałam zaskoczyć w dniu jego urodzin:))). Jest to przepis autorstwa Bobby Flay, który moim skromnym zdaniem jest mistrzem grillowania i dobrego smaku przepełnionego niesamowitym aromatem zyskującym z każdą godziną na swej intensywności. 
Nie każdy lubi krewetki, ale dzięki tej marynacie, jest duża nadzieja, że może zmieni zdanie, czy warto spróbować, myślę, że tak, trzeba tylko odrobinę uzbroić się w cierpliwość:)
Dla wtajemniczonych, dodam, że danie to jest również zgodne z "filozofią" żywienia metabolic balance®. Tak jak i autor przepisu, zdecydowanie polecam, podanie krewetek na sałacie lub mieszance sałat, im więcej kolorów, tym lepiej dla oka i ciała:)




Składniki: 

  • 3/4 szklanki octu jabłkowego,
  • 2 łyżeczki soli,
  • 2 łyżeczki cukru,
  • 1 łyżeczka ziarenek kolendry,
  • 1 łyżeczka ziarenek gorczycy,
  • 1 łyżeczka ziarenek pieprzu,
  • 1/4 łyżeczki płatków chili,
  • 1 szklanka oliwy z oliwek tłoczonej na zimno,
  • 1 średniej wielkości czerwona cebula przepołowiona i poszatkowana w cienkie piórka,
  • 4 ząbki czosnku zmiażdżone płaską częścią noża lub tłuczkiem do mięsa,
  • 1 listek laurowy,
  • 500 gram grillowanych krewetek* (bardzo dużych).
  • 3 łyżki drobno posiekanego koperku.


Wykonanie:

1.W dużej misce mieszamy ocet jabłkowy, sól, cukier, ziarenka kolendry, gorczycy, pieprzu oraz płatki chili. 
2. Powoli wlewamy oliwę i jednocześnie używając trzepaczki mieszamy, do pełnego połączenia.
3. Dodajemy cebulę, czosnek, liść laurowy i grillowane krewetki*. Całość mieszamy, aż wszystkie krewetki pokryją się marynatą. Przykrywamy miskę folią i odstawiamy do lodówki.
4. Co 2 godziny mieszamy marynatę i krewetki i odstawiamy znów do lodówki na co najmniej 8 godzin lecz nie więcej niż 24 godziny.
5. Serwujemy krewetki na zielonej sałacie posypując na końcu koperkiem.




* grillowane krewetki

500 gram obranych i oczyszczonych krewetek (bardzo dużych),
2 łyżki oleju rzepakowego,
1 łyżka soli,
2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu.

W dużej misce mieszamy krewetki z olejem solą i pieprzem.
Kładziemy na rozgrzanego grilla i grilujemy ok. 1,5-2 minut . Przewracamy je na drugą stronę i grillujemy ok. 1 minuty i natychmiast przekładamy na talerz.
Jeśli mamy piekarnik z funkcją grilla, możemy to zrobić w piekarniku (240 stopni Celsjusza), lub też na patelni grillowej.







pełnoziarniste maślane biscuits

piątek, 9 listopada 2012
Biskwity, maja niepowtarzalny smak, który trudno opisać w kilku słowach, natomiast bardzo szybko zapadają w pamięć naszych kubków smakowych i trudno o nich zapomnieć. Tak samo trudna jest kwalifikacja tego kulinarnego "cudu". W Stanach Zjednoczonych zdecydowanie należy do działu pt. "pieczywo", które w 100 % jest w stanie zastąpić wiele dodatków do dań głównych, zup, jak i również może stanowić doskonałą bazę do deserów. Wszystko zależy tak naprawdę od naszej wyobraźni i czasem odwagi kulinarnej:)




Biskwity z definicji powinny być chrupiące z zewnątrz, natomiast miękkie i puszyste od środka. Moja wersja spełnia tą definicję w pełni, wzbogacona jest natomiast w cenny błonnik, który wcale nie odejmuje tym "bułeczkom" walorów smakowych.

Wersja, którą przedstawiam, jest tak zwaną wersją podstawową czyli  z angielskiego "plain", w przyszłości postaram się odkryć przed Wami różne wariacje smakowe bazujące właśnie na tym przepisie, ale po kolei:)


Składniki: (12 biskwitów)


  • 1 1/4 szklanki mąki pełnoziarnistej pszennej
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2  1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 70 gram twardego masła
  • 3/4 szklanki zimnej maślanki
  • 1 1/2 łyżki miodu (najlepiej gryczanego)

Wykonanie:                                                      


1. Przesiane mąki wraz z solą i proszkiem do pieczenia umieścić w malkserze/blenderze/food procesorze. Dodać kawałki zimnego masła i pulsacyjnie wymieszać ciasto. Następnie odstawiamy na 15 minut do lodówki
2. Dobrze wstrząśniętą maślankę wlewamy do miski, dodajemy miód i dokładnie mieszamy. Zawartość miseczki wlewamy do urządzenia miksującego i znów pulsacyjnie wyrabiamy ciasto aż wszystkie składniki się połączą. 
3. Blat kuchenny posypujemy mąką, wykładamy ciasto i kilka razy ugniatamy w rękach. 
4. Rozwałkujemy ciasto na kształt prostokąta o wymiarach 40 cm x 20 cm, prószymy delikatnie mąką, a następnie składamy je na trzy warstwy, tak jak na rysunku poniżej.



5. Ponownie rozwałkowujemy na prostokąt o powyższych wymiarach, prószymy mąka i składamy jak uprzednio. Złożone ciasto, po raz ostatni rozwałkowujemy na placek o grubości ok. 2 cm, a następnie za pomocą szklanki wykrawamy koła, które układamy - najlepiej na macie sylikonowej w odstępach co 3 cm.
6. Pieczemy ok. 12 minut (na złoty kolor) w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
7. Serwujemy zawsze na ciepło. Jeśli jednak utracą swoją temperaturę zawsze je możemy podgrzać w opiekaczu ewentualnie w mikrofalówce.

*** Te wyśmienite bułeczki posłużyły mi tymczasem do mini hamburgerów, za którymi naprawdę przepadają dzieci i szczerze powiedziawszy nie tylko! Możemy je również podać z konfiturą, lub też posmarować po prostu masłem:)





tapas krabowo - łososiowe z maślankowo-koperkowym dressingiem

niedziela, 14 października 2012




Nazwa niesamowicie długa, jak i czas, który trzeba tej przystawce poświęcić. Efekt natomiast jest piorunujący, smak zwala z nóg. Samo nadzienie można również zaserwować na zwykłym liściu sałaty polane lekkim dressingiem.
Nadzienie 

Składniki:

1 kg pomidorów cherry (średniej wielkości)
300 gram paluszków krabowych z zalewy (te mrożone, jakościowo się nie spełniają)
200 gram wędzonego łososia pokrojonego w kostkę
2/3 szklanki cebulki pokrojonej w drobną kostkę
2 1/2 łyżki drobno posiekanego szczypiorku
2 1/2 łyżki octu jabłkowego
3 łyżki oliwy z oliwek
szczypta soli do smaku
pieprz kajeński lub świeżo utarty czarny wedle własnego uznania


Wykonanie:

1. Paluszki krabowe poszatkować w malakserze, blenderze lub utrzeć na tarce. Dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać i doprawić do smaku.

2. Z każdego pomidorka ścinamy czubek i pozbawiamy za pomocą malutkiej łyżeczki, środka wraz pestkami (który możemy zużyć do sosu pomidorowego lub zupy). "Ścięte" pomidorki układamy górą do dołu na papierze ręcznikowym.


3. Starannie nadziewamy każdy pomidor jak na zdjęciu poniżej:)






Dressing Maślankowo-Koperkowy

Składniki:


1 duże jajko

2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1 1/2 łyżeczki poszatkowanego koperku
1 szklanka oliwy z oliwek
1/2 szklanki maślanki
szczypta soli do smaku
świeżo utarty pieprz do smaku



Wykonanie:

1. Jajko, sok z cytryny i koperek włożyć do blendera i wymieszać, w trakcie mieszania powoli dodawać oliwę. 


2. Całość z blendera przelać do średniej wielkości miseczki i dodać maślankę mieszając trzepaczka. Doprawić do smaku.


Sposób serwowania już zależy od naszej wyobraźni i polotu w danej chwili:)




kolorowy ryż - na przystawkę:)

czwartek, 4 października 2012


Ryż w tej postaci, zdecydowanie obali tezę, że to nudny dodatek do dań głównych, a już zwłaszcza "ten" brązowy;)! Wcale tak nie musi być. Wystarczy odrobina inwencji, troszkę intensywnego koloru papryki, słonecznego aromatu kurkumy oraz szczypta ognistego szafranu, aby nasz brązowy ryż, który przecież jest cennym źródłem błonnika ożywił się na talerzu i jednocześnie zaskoczył nas swym ciekawym smakiem.


Składniki: (4 porcje)

1/2 cebuli pokrojonej w drobną kostkę
1/2 czerwonej papryki pokrojonej w drobną kostkę
1 ząbek czosnku drobno posiekany
1 łyżka oliwy z oliwek
1 szklanka brązowego ryżu
2 szklanki bulionu ( warzywny lub drobiowy)
1/4 łyżeczki kurkumy
szczypta szafranu
1/4 szklanki posiekanej natki kolendry lub pietruszki
sól i pieprz do smaku


Wykonanie:



1. Rozgrzewamy oliwę w rondlu i następnie dodajemy cebulę, paprykę i czosnek. smażymy na średnim ogniu.

2. Gdy warzywa delikatnie zbrązowieją dodajemy ryż i mieszamy, tak aby każde ziarenko okryło się oliwą.

3. Zalewamy wszystko bulionem, dodając kurkumę i szafran. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu, aż nasz ryż zmięknie - około 50 minut.

4. Gdy ryż jest gotowy, solimy i pieprzymy do smaku ( a to zależy od smaku bulionu w którym gotowaliśmy ryż). Na końcu dodajemy pietruszkę i mieszamy całość. Serwujemy na ciepło.

Smacznego :)












nadziewane papryczki - czyli mój sposób na leftover risotto

środa, 26 września 2012
Jak to w życiu bywa, nie zawsze wszystko ze stołu znika, ale nic, co dobre zmarnować się nie może. Dlatego też na dzisiaj postanowiłam wesprzeć się intensywnie czerwonymi i jędrnymi papryki. Odgrzewane risotto jest, jakby to powiedzieć, jak odgrzewany kotlet, niby dobry, ale... No właśnie:)

Czerwone papryki zasługują na naprawdę dobre nadzienie, bo same w sobie zawierają mnóstwo zdrowego bogactwa, takiego jak flawonoidy i karotenoidy, które spełniają funkcję przeciwutleniaczy, potrzebnych w naszej diecie, mnóstwo witamin (przede wszystkim C i A)  i niezłą dawkę magnezu. Tak  więc warto się z nimi zaprzyjaźnić:

Składniki: ( 4 porcje)

4 jędrne czerwone papryki

1 szklanka bulionu (warzywny lub drobiowy)

3 szklanki gotowego risotto

4 łyżki tzw. bułki tartej

1/4 szklanki startego parmezanu

2 łyżki drobno posiekanych liści kolendry

1 łyżka oliwy z oliwek


Wykonanie:

1. Ścinamy dno wraz z ogonkiem każdej papryki i usuwamy gniazda.

2. Napełniamy papryczki risotto, posypujemy bułką tartą i parmezanem.

3. Układamy w naczyniu żaroodpornym podlewając bulionem. Zraszamy górę każdej papryczki oliwą z oliwek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza na 20-30 minut

4. Po wyjęciu z piekarnika, "podlewamy" łyżką bulionu pozostałego w naczyniu, w którym zapiekały się papryczki, posypujemy parmezanem i kolendrą.

Smacznego!










pieczone warzywa w orzechowo-klonowy dressingu

niedziela, 16 września 2012
Kolejna dawka witamin, białka i błonnika:). Amerykanie uwielbiają tzw." oven roasted veggies", problem polega na tym, że dressingi jakie się do niech podaje są zazwyczaj na bazie majonezu, śmietany, białego cukru itp., a to już mija się z celem "zdrowego odżywiania". 
Moja propozycja dressingu jest nie tylko zdrową, ale i smaczną atrakcją dla ulubionych warzyw upieczonych w piekarniku.

Moja wersja "oven roasted veggies" 




Składniki: 



  • 2 średniej wielkości marchewki,
  • 1duży korzeń selera,
  • 2 średniej wielkości korzenie pietruszki lub 1 dużą,
  • 3 średniej wielkości buraczki,
  • 2 cebule,
  • 2 ziemniaki,
  • 4 ząbki czosnku,
  • 1 por (biała część),
  • 1/2 czerwonej papryki,
  • 3 listki laurowe,
  • 3 gałązki rozmarynu ( ja użyłam 2 łyżki suchego)
  • 1 łyżeczka suchych listków tymianku
  • sól, pieprz,
  • 1/4-1/3 szklanki oliwy z oliwek.


Wykonanie: 


1. Seler, buraczki. cebulę, ziemniaki kroimy w kostkę, natomiast marchewkę, pietruszkę i pora w talarki. Paprykę w paseczki. a ząbki czosnku pozostają w całości.


2. Wszystkie warzywa  mieszamy w naczyniu żaroodpornym, dodając przyprawy i oliwę. Rozkładamy równomiernie i wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni Celsjusza (środkowa półka)


3. Pieczemy ok. 50 minut mieszając warzywa w trakcie pieczenia 2 razy.


Voila!





A teraz pora czymś ubrać nasze warzywka, czyli pomysł na doskonały dressing, który zaczerpnęłam z e-booka o tytule: 21 Amazing & Healthy Salad and dressing recipies


Składniki: ( 1 szklanka )


  • 1/2 szklanki syropu klonowego,
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich,
  • 1/4 szklanki octu jabłkowego,
  • 1 łyżeczka soli,
  • 1/2 łyżeczki mielonego, białego pieprzu,
  • 1 łyżeczka zmielonej gorczycy,
  • 1 ząbek czosnku lub 1/8 łyżeczki sproszkowanego czosnku, 
  • 4 łyżki oliwy z oliwek (lub wersja oryginalna 2 łyżki oliwy z oliwek+2 łyżki oleju rzepakowego).


Wykonanie:


Wszystkie składniki poza oliwą umieścić w blenderze i zmiksować na jednolitą masę, stopniowo dodając obie oliwy.


Dressing jest naprawdę wyśmienity i ma niesamowity smak, pasuję do wielu sałatek i warzyw - za równo surowych jak i pieczonych:)





Smacznego:)!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...